Komunikat prasowy
Dziś swoją premierę ma książka "Soczi. Igrzyska Putina" Wacława Radziwinowicza - autora bestsellerowego "Gogola w czasach Google'a" i wieloletniego korespondenta "Gazety Wyborczej" w Moskwie. Wydanie, przygotowane przez Agorę, to kolejny tom z cyklu "Reporterzy Dużego Formatu".
Książka Wacława Radziwinowicza, uznawanego za jednego z najlepszych znawców rosyjskiej duszy i polityki, to reporterski przewodnik po Soczi - mieście, które powstało na grobach najdzielniejszych wojowników Kaukazu, gdzie swoją ukochaną willę miał Stalin i gdzie zwabiano czerwonych generałów, by ich potem aresztować i wywieźć na Łubiankę. To również opowieść o współczesnej Rosji walczącej o uratowanie wizerunku imperium; o wojnie wciąż toczącej się po drugiej stronie stoków, na których ścigać się będą narciarze, i o władcy Rosji, którego od losu ulicznika ocalił sport.
- Zaraz po ogłoszeniu przez Międzynarodowy Komitet Olimpijski, że Soczi będzie gospodarzem XXII Zimowych Igrzysk, w Rosji bardzo popularne stało się imię Olimpiada. Prawosławni duchowni krzywili się na to pogaństwo, ale pracownicy Urzędów Rejestracji Stanu Cywilnego (ZAGS-ów) chętnie nadawali je urodzonym właśnie córkom uniesionych entuzjazmem obywateli. Tutaj to nic nadzwyczajnego. W Rosji, jak i w ZSRR, raz za razem pojawiają się mody na dziwne imiona.
Kiedy Związek Radziecki był najlepszym przyjacielem uciskanych ludów Afryki, chłopcom nadawano imiona takie jak Kokos. Z kolei urodzone przed Świętem Pracy dziewczynki przez długi czas dostawały imiona takie jak Dazdrawpierma - to skrót od "Da zdrastwujet pierwoje maja" (Niech się święci pierwszy maja). Jeśli tak nazwana pani miała do tego ojca internacjonalistę, to przez całe życie zwracano się do niej po imieniu i "otczestwu" Dazdrawpiermo Kokosowna. Igrzyskom w Soczi, zgodnie z rosyjskimi zwyczajami, Rosjanie nadali też patronimik. Dla nich jest ona Olimpiadą Władimirowną - bo za jej ojca uważają Władimira Władimirowicza Putina. I słusznie. - napisał we wstępie Wacław Radziwinowicz.
Książkę "Soczi. Igrzyska Putina" można kupić od 14 stycznia br. w sieci Empik, salonach prasowych, na Kulturalnysklep.pl oraz - w wersji cyfrowej - na Publio.pl.